Ozdoby
Nie zgadzam się z przedmówcą że korzeń musi być martwy. Ja poszedłem do wujka na działkę, wyrwałem drzewo razem z korzeniem (nie jest to łatwe). Wymyłem i wyczyściłem z błota i zacząłem odkorowywać najlepiej robić to właśnie w dniu wyrwania bo jest najłatwiej.Kiedy już to wszystko zrobiłem wrzuciłem korzeń do piekarnika na 30min. (trzeba uważać żeby nie spalić, ja spaliłem, śmierdziało przez cały dzień)i korzeń był suchutki. A po tych procesach wrzuciłem do sporego garnka z wodą wsypałem 2kg soli i gotowałem 1,5h potem 2 razy gotowałem bez soli jakieś 2x40min. wesoły Korzeń do dzisiaj mogę używać w akwarium. Do do odkorowania to nie wiem czy to ma sens na początku bo kiedy wyciągnąłem ten korzeń z wody resztki kory schodziły 2 razy łatwiej. Korzeń był z olchy.


  PRZEJDŹ NA FORUM