25L krewetkowo neonkowe (w teori żony)
Zauważyłem, że to forum nie służy do dawania rad i odbierania krytyki, tylko ząb za ząb, oko za oko. Jeden powie słowa krytyki, a za chwile w odpowiedzi dostaje to samo- wytknięcie sobie błędów... Co wątek, tam 2 osoby walczą przeciwko chordzie innych użytkowników. Panie i Panowie, nie o to przecież chodzi, ogarnijcie się !!! Ale pozwólcie, że zaryzykuje i również wyrażę swoje skromne zdanie.

@Powoli
Ładne akwarium, gratuluje narybku. Co do innesów, o które taka walka powiem tak: wg mnie 5 sztuk to trochę mało, bo to ryba stadna, ale nie ma co zwiększać, gdyż to akwarium jest za małe na nie. Tak więc ja bym namawiał żonę i zostawił te akwarium krewetką i im poświęcił swą uwagę (czyli w sumie nic nowego nie napisałem, fajnie, że chociaż wiesz o tym, no ale cóż. Żona to żona bardzo szczęśliwy Powodzenia pan zielony )

@Iwona
Tak jak napisał Ownatorek. 25l brutto na 15 sztuk ??? Zauważ, że tam są jeszcze krewetki, a wody jest z 17-20l. To są małe rybki, ale do akwarium, a nie do konserw... 15 sztuk potrzebuje około 60l... Będą miały gdzie pływać w 25l brutto, ale będzie im ciasno i źle, a do tego pomyśl o przemianie materii tylu sztuk na tak mały zbiornik...

@Tomeksup
Też masz niezłą zupę rybną. I trochę niedobrana obsada. Ale jak kto lubi, szkoda tylko ryb.

Podsumowując:

„Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku?"
(Mt 7, 3-5)

Pozdrawiam wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM